Imię
Kazimierz
Drugie imię
Antoni
Nazwisko
Gonczerzewicz (Gączerzewicz)
Miejsce urodzenia
Dobrcz
Miejsce śmierci
Grudziądz
Biografia
Kazimierz Antoni Gonczerzewicz (Goncerzewicz lub Gączerzewicz)
Syn pochodzącego z Tucholi szewca, Antoniego Gączerzewicza i Marianny z Wyrwickich, urodził się 26.02.1852 roku w Dobrczu, w powiecie bydgoskim. Zmarł 3.10.1931 roku w Grudziądzu i spoczywa na cmentarzu przy ul. Cmentarnej. Szewstwa wyuczył się u swego ojca, a następnie jako czeladnik praktykował w Bydgoszczy, Toruniu i Grudziądzu. W Bydgoszczy osiadł w 1875 roku i zamieszkał przy Wall Str. 17 (obecnie ul. Podwale), a od 1880 roku przy ówczesnej Wilhelm Strasse 12 (obecnie Marszałka Focha 26). Po kilku latach, już jako mistrz szewsko-cholewkarski, założył warsztat i skład wykwintnego obuwia przy Naufahrrstrasse 18 )obecnie ul. Jezuicka 7). Był członkiem bydgoskiego Towarzystwa Przemysłowego oraz współzałożycielem Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w roku 1886 w Bydgoszczy. 20 marca wybrano go prezesem; ponownie pełnił tę funkcję od roku 1892 i 2895. Był organizatorem wszystkich uroczystości sokoła` w Bydgoszczy i na Pomorzu. Organizował wiele gniazd "Sokoła" i uczył pracy organizacyjnej oraz oświatowo-wychowawczej. Jego hasłem było: "Hartować ciało, a ducha narodowego kształcić". W roku 1883 należał do założycieli Towarzystwa Śpiewu "Halka" i został jego honorowym członkiem. Nazywano go "Kilińskim Bydgoszczy", bo był główną postacią walki o polskość miasta. Pisał wiersze; jest autorem słów do marsza "Sokołów wielkopolskich`. Za działalność społeczno-narodową szykanowały go władze i towarzystwa niemieckie, musiał więc opuścić miasto. W 1901 roku przeniósł się do Grudziądza i zamieszkał przy ul. Podgórnej 4. Przez wiele lat prezesował "sokolstwu` w Grudziądzu i nadal organizował gniazda na Pomorzu. W końcu 1918 roku wszedł w skład Polskiej Rady Ludowej w Grudziądzu. Otrzymał tytuł "Seniora`"i złoty żeton najwyższą odznakę honorową towarzystwa. Ożenił się z Teresą Schulz, z którą wychował dwanaścioro dzieci. Kazimierza Gonczerzewicza j żegnano tymi słowami: "Tyś był naszym seniorem, Tyś był nam ojcem, my Sokoli Twoje dzieci. Żegnamy Ciebie z łzą w oku, bo takich ja Ty, mało wśród nas"
Zob Rajmund Kuczma, Kazmierz Gonczerzewicz, w: "Express Bydgoski," 21.03.2001 r.