Imię
Eżbieta
Drugie imię
Cecylia
Nazwisko
Jaworska z d.Gączerzewicz
Nazwisko rodowe
Gączerzewicz
Nazwisko panieńskie
Gączerzewicz
Miejsce urodzenia
Bydgoszcz
Miejsce śmierci
Bydgoszcz
Biografia
Elżbieta Cecylia Jaworska z domu Gączerzewicz (Gonczerzewicz) (w akcie małżeństwa figuruje jako Gączerzewicz) córka Kazimierza, szewca z zawodu i Teresy Schulz urodziła się 19 listopada 1884 roku w Bydgoszczy. Zmarła 21 października 1963 roku w rodzinnym mieście i spoczywa na cmentarzu parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ulicy Ludwikowo 2.
Pochodziła z wielodzietnej, zamożnej rodziny, miała jedenaścioro rodzeństwa. Naukę ukończyła w szkole ludowej w Bydgoszczy przy ul. Bernardyńskiej.
Muzyki uczyła się prywatnie w Bromberger Konserwatorium der Musik, późniejszym Bydgoskim Konserwatorium Muzycznym. W roku 1901 z rodzicami zamieszkała w Grudziądzu, gdzie w roku 1908 wyszła za mąż za Leona Jaworskiego - znanego muzyka i dyrygenta, późniejszego dyrektora Prywatnej Szkoły Muzycznej im. Ignacego Paderewskiego w Bydgoszczy, przy ul. Śniadeckich 29. Państwo Jaworscy wychowali trzy córki: Urszulę, Danutę i Janinę. Elżbieta Jaworska uczyła gry na fortepianie i pomagała mężowi w prowadzeniu szkoły. Pani Elżbieta posiadała także umiejętność gry na wiolonczeli i kontrabasie.
Po śmierci męża (4 lutego 1939 roku) objęła funkcję dyrektora szkoły. Udzielała się społecznie, głównie w zakresie pomocy biednym i potrzebującym.
We wrześniu 1939 roku, władze niemieckie zamknęły szkołę, sprzęt i instrumenty wywieźli, a panią Jaworską z dziećmi wyrzucili z mieszkania. Elżbieta Jaworska w czasie okupacji niemieckiej była członkiem Armii Krajowej. Podejrzana o antyniemiecką działalność została aresztowana, ale po długim śledztwie i uciążliwych przesłuchaniach zwolniono ją. Pracowała jako sprzedawczyni u piekarza przy ulicy Dworcowej. Po wojnie nie pozwolono Jaworskiej na otwarcie szkoły muzycznej. Utrzymywała się z udzielania nauki gry na fortepianie. Emerytury czy zapomogi nie otrzymywała, żyła w trudnych warunkach. Elżbieta Jaworska oraz jej córki - Danuta i Janiny były niepokojone przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Zarzucano im, że mąż i ojciec Leon Jaworski współpracował z Niemcami. Aresztowane tłumaczyły, że Leon Jaworski zmarł w lutym roku 1939, a więc nie mógł pracować na rzecz okupanta Elżbietę oskarżano także o udział w Armii Krajowej. Z braku odpowiednich dokumentów i nie przyznania się do winy, wszystkie panie zwolniono. We wspomnieniu pośmiertnym (Dziennik Wieczorny 25.10.1963 r.) między innymi napisano: Elżbieta Jaworska przez 50 lat kształciła liczne szeregi młodzieży, wpajając w nią miłość do muzyki. Pani Elżbieta była wielką patriotką: wywodziła się z rodziny Gonczerzewiczów, znanych pod zaborem pruskim działaczy -patriotów. Sama była ofiarną działaczką społeczną i charytatywną. W niesieniu pomocy nie ustawała nawet w ciężkim okresie okupacji. Pozostawiła ona u tych, którzy ją znali i kochali, pamięć dobroci, pracowitości do ojczyzny i ludzi.
A. Kłaput-Wisniewska wg Rajmund Kuczma, Krawcy, Szewcy .... Muzycy Materiały do wystawyAM Bydgoszcz 2002.